Jak zapoczątkować zmiany w życiu

Jak zapoczątkować zmiany w życiu?

Ponoć każdy chce i pragnie jednego: szczęścia! Dlaczego więc na świecie (ba! Wokół nas) jest tylu ponuraków, malkontentów i pesymistów? Bo oni wybrali tę drogę, jedynie mówią, że chcą, a tak naprawdę dobrze im tam gdzie są, godzą się i narzekają na to co mają nie robią nic, albo robiąc niewiele w kierunku zmian. Przez długi czas byłam podobna… Jeśli więc coś Ci przypomina ten opis – mam najlepszą wiadomość tego dnia! Może być inaczej! Może być naprawdę przyjemnie, radośnie, po prostu MEGA! Nie potrzebujesz do tego ukończenia jakiejś wyższej uczelni, specjalnego kursu, skrzynki pełnej narzędzi, willi z ogrodem czy nie wiadomo jakiego talentu… Wystarczysz Ty! Tylko i aż 😉

No dobra… Przyda się jeszcze otwarty umysł i zaglądanie do mnie oraz innych MEGA pozytywnych osób, które są chodzącymi dowodami na to, że się uDA! Bycie szczęśliwym i możliwość dzielenia się tym z innymi zaczyna się jednak w naszej głowie, sercu i w duchu. Potrzebny jest, jak to ostatnio nazwaliśmy ze znajomymi przy ognisku IMPULS do zmiany, głębokie pragnienie do podjęcia działań w jej kierunku. Ta zaś mimo iż ma wielkie jak strach oczy zwykle wychodzi na lepsze…

Zmiany? Tylko dla siebie

Nie wierzę w trwałe zmiany dokonywane na pokaz, dla kogoś i przez czyjeś (często kąśliwe) uwagi. Jak chcesz zrobić coś czego Ty (nie koleżanka, czy mama) pragniesz zrób to dla siebie (a nie partnera, czy wścibskiej cioci)! Tu pojawia się kwestia odróżnienia tego co jest moim pragnieniem od tego co narzucają nam inni, nie jest to proste, ale wierz mi poczujesz, że to jest to, gdy kolejny dzień i noc będziesz o tym myśleć i wzdychać do tego z utęsknieniem.

A pamiętaj! Jak mówił Walt Disney

Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić

Ja niegdyś (będąc nazwijmy to w niefortunnej relacji) zapragnęłam wolności i spokoju! Dość abstrakcyjne, ale dziś jak nigdy dotąd czuję się wolna, ze spokojem też jest o niebo lepiej.

Życiowa równowaga, a zmiany w życiu

Uwielbiam liczbę trzy! Towarzyszy mi ona odkąd pamiętam i odkąd zaczęłam dostrzegać jej fenomenalną moc w moim życiu. Gdy pewnego sobotniego poranka rozrysowałam wszelkie ważne w moim życiu trójki (a uwielbiam też porządkować) było dla mnie jasne, że w takim układzie wszystko staje się  jasne i MEGA proste, choć jednocześnie skomplikowane. Zajmie mi lata, żeby o tym wszystkim powiedzieć, napisać i się tym podzielić, więc tym samym znalazłam (otrzymałam?) cudowne wyzwanie…

Mówiąc w dużym skrócie w dążeniu do szczęścia potrzebna jest równowaga pomiędzy trzema elementami – fizycznym, psychicznym i duchowym. Żeby móc funkcjonować w pełni warto zadbać o zdrowie. Zarówno fizyczne, psychiczne, jak i duchowe (nie mylić z religijnym).

Impulsy do zmian w życiu

By w ogóle chcieć o to zadbać (oczywiście nie wszystko na raz! To wymaga czasu) potrzebny jest impuls (diagnoza lekarska, odejście kogoś bliskiego, cytat, czy spotkanie) wtedy pojawia się pragnienie i wiara w to, że się uda. Niejako więc motywacja. Tę oczywiście warto przekuć w samodyscyplinę, ale o tym kiedy indziej… Żeby jakoś to pragnienie okiełznać należy ułożyć w głowie jakąś wizję rozwoju i plan na to by wprowadzić zmiany. Wtedy przychodzi czas na działanie. By działać potrzebujesz energii, a tę czerpiesz nie tylko ze swego otoczenia, ale też i przede wszystkim swego wnętrza. Zresztą na otoczenie mamy niewielki wpływ, więc zaczynamy przede wszystkim od siebie.

Zmiany w życiu – na co mamy wpływ?

Mówiąc o niewielkim wpływie mam na myśli możliwość np. posprzątania swego biurka, czy zmianę miejsca zamieszkania, pracy, bo chociażby innych ludzi (choć często na tym się właśnie skupiamy) nie zmienimy. Więc znów – zaczynamy od siebie! Zresztą… W nas jest tyle ciekawych zakątków i zakamarków, że jak je odkryjesz odpadną Ci już chęci na ingerowanie i toksyczne zapędy do analizy i „zmieniania” innych… W pracy nad sobą nie ma więc innej drogi jak droga rozwoju. Tylko on gwarantuje zmiany na lepsze, zwiększanie wiary we własne siły oraz pokonywanie swych ograniczeń, co jak nic na świecie daje ogrom radości i satysfakcji.

Zatem:

Szczera chęć i motywacja do życia w pełni,  podjęcia działań, rozpoczęcia zmiany (wewnętrzne, duchowe pragnienie, dbałość o piękno, które nas inspiruje)

Odnalezienie i zadbanie o pokłady energii , na to by podjąć się wyzwania oraz po prostu działać (troska o zdrowie fizyczne i siły witalne)

Ciągły i codzienny rozwój przez poszukiwanie, poznawanie nowych rzeczy, ludzi, sposobów na bycie i stawanie się szczęśliwszym, a także planowanie i korygowanie swych działań (otwarty umysł i nabywanie nowych umiejętności nie zrażając się, a wyciągając wnioski z potknięć)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *